piątek, 10 grudnia 2010

BMW 1 M Coupe - Porsche Killer



Powiem krótko i nie będę sie rozpisywał – nowe BMW 1 w wesrji M to prawdziwy brutal z krwi i kości. Spójrzcie jak wygląda ten mały potwór. Napompowany jak mięśniak, dumnie prężący swoje bicepsy a jednocześnie zachowuje typową dla BMW prawdziwie delikatną ale sportową nutę. Jest połączeniem małego nadwozia z iście wyczynowym, jak na ta klasę silnikiem o mocy 340 koni. Dzięki tej mocy nowe M osiąga pierwszą setkę już po 4,9 sekundy a kolejną w czasie 17,3 sekundy. Są to osiągi lepsze niz w przypadku kultowego już BMW M5 w wersji e39, które dumnie i z powodzeniem potrafiło dopiec Porsche. Oczywiście jak we wszystkich niemieckich autach prędkość maksymalna jest ograniczona do 250km/h ale śmiem twierdzić, że po zdjęciu kagańca dojdzie do blisko 300km/h.

Cztery wydechy, poszerzone nadwozie, rasowy przedni zderzak, dyfuzor, piękne, ściągniete z e46 M3 CSL dziewiętnastki, lustra z nowego M3, delikatny spoiler z tyłu - nie da się bardziej rasowo. Zamontowany specjalny dyfer M żeby lepiej przenosić moc, zawieszenie specjalnie zestrojone żeby najmniejszy BMW Killer idealnie trzymał się drogi. Co ciekawe producent obiecuje średnie spalanie na poziomie 9.6 litra...

Oczywiście dla wszystkich, dla których dźwięk silnika i osiągi to za mało BMW oferuje sprzęt Harman Kardon, skórzane wykończenia, nawigację z dużym ekranem i inne rozpraszające bajery. Do tego też DSC, ABS, ASC,DBC, CBC i inne zatrzymywaczo-wstrzymywacze, o których nie pora by pisać.

Dla mnie kolejna naprawdę dobra robota działu M BMW. Juz nie mogę się doczekać żeby nim pojeździć!




















1 komentarz: